3 grudnia odbył się jeden z ostatnich przejazdów lokomotywy SU46-029. Tym razem wyjeżdżająca swoje ostatnie kilometry przed końcem eksploatacji lokomotywa została delegowana z Węglińca do Wolsztyna, aby poprowadzić mikołajkowy pociąg okazjonalny z Poznania Głównego do Czarnkowa w zastępstwie za niesprawny wolsztyński parowóz Pt47-65. Zapraszam do obejrzenia fotorelacji z tego wydarzenia.
Pierwotnie do obsługi pociągu okazjonalnego o dźwięcznej nazwie “Drezyniarz” zaplanowanego na niedzielę 3 grudnia zadysponowana była wolsztyńska “Petucha”, która jak się okazało była niesprawna. Dlatego postanowiono ściągnąć z Węglińca do Wolsztyna ostatnia czynną lokomotywę serii SU46, której do końca eksploatacji w dniu imprezy pozostawało 26 dni. Lokomotywa w planie 676001/0 przyjechała luzem do Parowozowni Wolsztyn 2 grudnia, aby wczesnym rankiem następnego dnia zabrać 7 wagonowy skład pociągu do Poznania Głównego.
Pierwsze zdjęcia tej mroźnej niedzieli wykonałem już kilka minut po godzinie 4 na terenie wolsztyńskiej parowozowni, gdy SU46-029 stała na obrotnicy. Po jakimś czasie lokomotywa wyjechała w stację, zrobiła manewry ze składem zestawionym z wagonów serii: Bi + Bi + Bi 30 + B + B + Bp + Bp i odjechała jako pociąg służbowy do Wrocławia. Od tego momentu zaczęła się całodniowa gonitwa, którą jak się później okazało zakończyłem w Czarnkowie około godziny 17.
Poniżej przedstawiam efekt tego wyjazdu w postaci kilkunastu zdjęć lokomotywy SU46-029 z pociągiem okazjonalnym, jednym z ostatnich jaki prowadziła bowiem po imprezie lokomotywa zjechała do Wolsztyna i będzie tam oczekiwała do 17 grudnia, aby pojechać z pociągiem okazjonalnym do Wrocławia na Jarmark Bożonarodzeniowy.